1. Ja w to nigdy nie uwierzę,
Że się coś z niczego bierze,
Że sam z siebie rośniesz kwiatku
I że życie jest z przypadku
To jest bardzo wielka ściema,
Kiedy mówią, że Cię nie ma,
Nawet koło do traktora
Potrzebuje konstruktora
Ref.: Bo JESTEŚ, KTÓRY JESTEŚ /x2
2. Naukowe rewelacje,
genetyczne spekulacje
Nie chcę dożyć takiej chwili,
Że mnie z klonem ktoś pomyli
Ref.: Bo JESTEŚ, KTÓRY JESTEŚ /x2
W drzewie i w kamieniu,
W lodzie i w płomieniu
JESTEŚ, KTÓRY JESTEŚ
Bo JESTEŚ, KTÓRY JESTEŚ
3. Ja w to nigdy nie uwierzę
Że się coś z niczego bierze,
Że sam z siebie rośniesz kwiatku
I że życie jest z przypadku
Ref.: Bo JESTEŚ, KTÓRY JESTEŚ /x4
Bo JESTEŚ
1. Wyobraź sobie, że nad nami niebo jest,
To proste uwierz mi, spróbuj już dziś
Wyobraź sobie to, że jednak czuwa ktoś
I choć tak z niego kpisz sam nie zrobisz nic
Ref.: Ja wiem i wiesz to ty
Sam nie zrobisz nic
2. Wyobraź sobie, że pod nami piekło jest
I proszę uwierz mi, ty nie chcesz tam być
Wyobraź sobie, że twa mądrość głupstwem jest
Śpiewałeś “peace and love” lecz nie słucha cię świat
Ref.: Ja wiem i wiesz to ty
Sam nie zrobisz nic
1. Ten bogaty tamten biedny, coś tu jest nie tak
Bogaty na topie, biednemu w oczy wiatr
Ten bogaty wciąż narzeka, biedny cieszy się
Dla biednego złoto w niebie najważniejsze jest
Niech nie kusi cię to
Ref.: Bo tam jest twój skarb,
Tam jest twój skarb
Tam jest twój skarb
Gdzie serce twe
2. Kombinacje, kalkulacje, pieniądz toczy się
I nie ważne, że ktoś traci, ważne aby mieć
Nie oglądaj się za siebie bliźni to twój brat
W końcu ile masz miłości tyle jesteś wart
Niech nie kusi cię to
Ref.: Bo tam jest twój skarb...
3. Przyjdzie kiedyś taka chwila, przyjdzie taki czas
Pan zażąda twojej duszy, co Mu wtedy dasz?
Z tej piosenki morał płynie niechaj każdy wie
Co ukradniesz kiedyś zwrócisz, więc zastanów się
Niech nie kusi cię to
Ref.: Bo tam jest twój skarb...
Ref.: Mój Anioł dobrze wie,
Mój Anioł chroni mnie,
Mój Anioł z nieba jest
1. Ucieknę przed tobą aż na koniec świata
Ucieknę tam skąd się już nie wraca
Ucieknę jak więzień niesłusznie skazany
Ucieknę by czas goił nasze rany
Ucieknę przed tobą by wszystko wybaczyć
Ucieknę by jeszcze słońce zobaczyć
Ucieknę daleko i dobrze wiem
Jest ktoś kto wie jak to ze mną jest
2. Schowam się przed Tobą jak przed wielkim deszczem
Schowam się przed tobą, bo chcę śmiać się jeszcze
Schowam się przed tobą, bo już nie potrafię
Odnaleźć się na naszej życia mapie
Schowam się przed tobą, pełnym złości
Ja nie chcę, nie chcę takiej miłości
Schowam się głęboko i dobrze wiem
Jest ktoś kto wie jak to ze mną jest
3. Kiedy w końcu gdzieś uleci twój gniew
Kiedy w lustrze ktoś powie zatrzymaj się
Kiedy dobry Bóg pomoże ci wstać
Może dowiesz się, jak to naprawdę jest
Ref.: Twój Anioł dobrze wie,
Twój Anioł chroni cię,
Twój Anioł z nieba jest
Twój Anioł wszystko wie,
Twój Anioł śmieje się
Twój Anioł kocha Cię
Mój Anioł dobrze wie,
Mój Anioł chroni mnie,
Mój Anioł z nieba jest
Mój Anioł wszystko wie
Mój Anioł śmieje się
Mój Anioł kocha mnie
Mój Anioł
1. Po zielonych pastwiskach owieczki chodziły
Dobry pasterz pilnuje aby nie zbłądziły
Hej, Pasterzu, hej, owce Cię słuchają
Gdzieżby tyle miały co u Ciebie mają
Ref.: Hej, Pasterzu , hej, paś owieczki swe
Ty najlepiej wiesz co dla nas dobre jest
2. Po zielonych pastwiskach owieczki hasały
Dobry Pasterz pilnuje aby się nie bały
Hej, pasterzu, hej owce Cię słuchają
Kogóż mają słuchać skoro Ciebie mają
1. Ja wiem żyje się, po to by coś z tego mieć
Ja wiem piękny dom, owoc pracy twoich rąk
Ja wiem fajnie gdy w słońcu nowe auto lśni
I tak dzień po dniu urządzamy własny grób
Ja wiem lubisz jak mówią: “jesteś super star”
Ja wiem fajnie gdy konto spełnia twoje sny
Ja wiem, dobrze wiem coraz więcej z każdym dniem
I tak dzień po dniu urządzamy własny grób
Ref.: Wszystko zamienię na duszy zbawienie /x2
2. Czy wiesz jesteś jak świeca, którą zgasi wiatr
Czy wiesz twoje dni policzone są już dziś
Czy wiesz przyjdzie dzień wtedy jasne stanie się
Tak, tak dzień po dniu urządzałeś własny grób
Ref.: Wszystko zamienię na duszy zbawienie /x6
1. Tyle białych flag, tyle złotych ust,
Tyle wielkich bram, najmądrzejszych głów
Tyle jasnych prawd, tyle łatwych dróg,
Tyle z tego mam, że upadam znów
Ref.: Kołysz, kołysz mnie,
Jestem dzieckiem więc
Kołysz, kołysz mnie
Prowadź, prowadź mnie,
Nie znam drogi więc
Prowadź, prowadź mnie
2. Tyle ostrych barw, tyle pięknych ról,
Tyle głośnych sals, nie pamiętam już
Tyle mądrych liczb, tyle dobrych wróżb,
Tyle z tego mam, że upadam znów
Ref.: Kołysz, kołysz mnie...
1. Może słońce przestanie się świecić,
A miód przestanie się lepić,
Może wielkie tanie się małe,
A czarne to będzie białe
Może słonie nauczą się fruwać,
A ciekawa zacznie być nuda,
Może to wszystko się stanie,
Ale jedno nie zmieni się wcale
Ref.: Jedno nie zmieni się wcale /x3
Kochać nas nie przestaniesz
2. Może kwadrat stanie się kołem,
A profesor będzie matołem,
Może cukier zacznie być słony,
A mężowie to będą żony
Może Ziemia przestanie się kręcić,
A wojnę rozniecą święci,
Może to wszystko się stanie,
Ale jedno nie zmieni się wcale
Ref.: Jedno nie zmieni się wcale /x3
Kochać nas nie przestaniesz
3. Może kiedyś napiszę do ciebie,
Może stanie się coś o czym nie wiem,
Może to wszystko się stanie,
Ale jedno nie zmieni się wcale
Ref.: Jedno nie zmieni się wcale /x3
Kochać nas nie przestaniesz /x2
Kochać nas
Ref.: Kiedy dusza śpiewa,
Kiedy serce prosi,
Wtedy czuję jak
Duch Twój mnie unosi
1. Wsłuchana w kojącą ciszę
Blasku białych świec
Czuję, że jesteś przy mnie,
Jesteś obok mnie
W splecionych dłoniach
Schowałam cały świat
Panie Ty słuchasz nas
Ref.: Kiedy dusza śpiewa...
2. Za drzwiami pozostał gdzieś
Uparty hałas dnia
Panie Ty słuchasz nas
Ref.: Kiedy dusza śpiewa...
1. Weź do ręki swą gitarę /C/C/aG/C/
Wydaj z siebie dźwięków parę /C/C/aG/C/
Proste chwyty, proste słowa /C/C/aG/C/
Proste Bogu się podoba /C/C/aG/C/
To na cześć i chwałę nieba /F/G/
Anioł jako żywy śpiewa /F/G/
Ref.: Hej, la la la, hej, la la la /CF/aG/
To dla Ciebie dobry Boże /CF/
Pioseneczka ta /GC/
2. Jedni grają dla oklasków
I dla innych ziemi blasków
My na chwałę nieba gramy
I najwięcej z tego mamy
To na cześć i chwałę nieba
Anioł jako żywy śpiewa
3. Dałeś nam się cieszyć Boże
Z tobą smutno być nie może
Powiedz jak dziękować mamy
Tobie gramy i śpiewamy
To na cześć i chwałę nieba
Anioł jako żywy śpiewa
Przygrywka: /F/C/G/a/F/C/G/C/
/F/C/G/E/F/C/G/C/
1. Weź do ręki swą gitarę /C/C/aG/C/
Wydaj z siebie dźwięków parę /C/C/aG/C/
Proste chwyty, proste słowa /C/C/aG/C/
Proste Bogu się podoba /C/C/aG/C/
To na cześć i chwałę nieba /F/G/
Anioł jako żywy śpiewa /F/G/
Ref.: Hej, la la la, hej, la la la /CF/aG/
To dla Ciebie dobry Boże /CF/
Pioseneczka ta /GC/
2. Jedni grają dla oklasków
I dla innych ziemi blasków
My na chwałę nieba gramy
I najwięcej z tego mamy
To na cześć i chwałę nieba
Anioł jako żywy śpiewa
3. Dałeś nam się cieszyć Boże
Z tobą smutno być nie może
Powiedz jak dziękować mamy
Tobie gramy i śpiewamy
To na cześć i chwałę nieba
Anioł jako żywy śpiewa
Przygrywka: /F/C/G/a/F/C/G/C/
/F/C/G/E/F/C/G/C/
1. Słońce świeci, wicher wieje /aG/aG/
Drzewo rośnie, kogut pieje /aG/FE/
Piękna ziemia, przyznać trzeba /aG/aG/
Ale gdzie tam jej do nieba /aG/FE/
Ref.: Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało /aF/GE/
Co się w niebie będzie działo /FG/aG/
2. Jadą wozy, gra muzyka
Z kapelusza królik znika
Hokus-pokus, cuda-wianki
Koniec naszej wyliczanki
1. Murarz wielkie domy stawia, by gdzie mieszkać było /A/EA/
Muzyk gra na instrumencie, by się lepiej żyło /A/EA/
Piekarz musi zaś pracować, by nie brakło chleba /A/EA/
Anioł Stróż pilnuje duszy, by poszła do nieba /A/EA/
Ref.: Aniele, Aniele niebieski posłańcu /A/EA/
Przy mnie stój, przy mnie stój w tańcu i w różańcu /A/EA/
Aniele, Aniele wysłanniku Boga /A/EA/
Czuwaj bo, czuwaj bo niebezpieczna droga /A/EA/
2. Górnik węgiel wydobywa, rybak łowi ryby,
Pan czarodziej coś czaruje, ale tak na niby,
Żołnierz nam pilnuje granic, bo pilnować trzeba,
Anioł Stróż pilnuje duszy, by poszła do nieba
Ref.: Aniele, Aniele...
3. Nauczyciel uczy dzieci, aby mądre były,
Chemik mydło produkuje, by się dzieci myły,
Pan ogrodnik sieje trawę, aby sobie rosła,
Anioł Stróż pilnuje duszy, by do nieba poszła
Ref.: Aniele, Aniele...
Przygrywka: /A/EA/A/EA/
1. Nie tak miało być, w raju miałeś żyć /a/h/
Mogłeś wszystko mieć /C/G/
Rajskich ptaków śpiew, taniec rajskich drzew /a/h/
Mogłeś to mieć /C/G/
Dobry Ojciec Bóg wskazał jedną z dróg /a/h/
Prawdę pośród kłamstw /C/G/
Jedno krótkie nie i stało się /a/h/C/D/D/
Ref.: Adamie i Ewo, zostawcie to drzewo /GD/eh/C/D/
To wcale nie wróży niczego dobrego /GD/eh/C/D/G/
2. Nie tak miało być, w raju miałeś żyć
Mogłeś wszystko mieć
Teraz płaczesz bo gdzieś zgubiłeś to
Co twym szczęściem jest
Dobry Ojciec Bóg dał nam jedną z dróg
Prawdę pośród kłamstw
Jedno krótkie tak i wszystko masz
1. Czasem źle dzieje się /e/h/
I nie zawsze jest tak jak chcę /C/D/
Czasem ktoś zrani mnie, /e/h/
Wtedy śpiewam słowa te /CD/G/
Ref.: Niech się dzieje wola Twoja /CG/CG/
Cała w tym nadzieja moja /Ca/DG/
Niech się dzieje wola nieba /CG/CG/
Z nią się zawsze zgadzać trzeba /Ca/DG/
2. Czasem ktoś powie coś
Albo stanie się jak na złość,
Czasem coś boli mnie,
Wtedy śpiewam słowa te
Ref.: Niech się dzieje...
Ty Panie wiesz co najlepsze dla mnie jest /H/e/CD/G/
Nie skarżę się, słucham Cię /H/e/CD/G/
1. Stoję Panie u Twych drzwi /D/C/
Czekam aż otworzysz mi /G/D/
Ty uczyłeś jak mam żyć /D/C/
Ja mądrzejsza chciałam być /G/D/
Ciemno jest, boję się /D/C/
Nie chcę tego, nie, nie, nie /G/D/
Teraz wiem, zrobiłam źle /D/C/
Panie błagam, ratuj mnie /G/D/
Ref: Puk, puk, puk - oto ja! /D/C/
Zagubiona owca Twa /G/D/
Puk, puk, puk – czy to Ty? /D/C/
Jezu proszę otwórz mi /G/D/
2. Całe życie uczysz nas
Ta nauka czasem idzie w las
Chciałam dobrze, wyszło źle
Jak tu nie załamać się
Stoję Panie u Twych drzwi
Czekam aż otworzysz mi
Teraz wiem, to był błąd
Panie błagam, weź mnie stąd
1. Gabriel zwiastował, że porodzi Syna /eC/GD/
„Tak” odpowiedziała, wszystko się zaczyna /eC/GD/
To za sprawa Ducha, z nieba wysokiego /eC/GD/
Bóg zesłał na ziemię Syna Jedynego /CG/He/
Ref.: Matko nieskalana, Matko ukochana /ae/ae/
Panno nad pannami oręduj za nami /ae/He/
Matko Stworzyciela, Matko Zbawiciela /ae/He/
Panno nad pannami oręduj za nami /ae/HE/
2. Jezu tak cierpiący, Jezu opuszczony
Jezu pełen bólu, Jezu poniżony
Gdy za grzechy świata niebo umierało
Serce Twojej Matki pod krzyżem czuwało
3. Wieczne Alleluja, Jezus Zmartwychwstały
Do nieba wstępuje, pełen Boskiej chwały
Święty Duch prowadzi w prawdzie i miłości
Maryja u Pana, przyczyna radości
1. Budujemy, planujemy każdy dzień /Ga/Ga/
Gdzieś biegniemy, chcemy jawę zmienić w sen /Ga/Ga/
Niemal pewni, że się nic nie może stać /Ga/Ga/
Aż tu nagle wali się świat /Ga/Ga/
Ref.: Na skale zbuduję dom o o o /De/CD/
Ty Panie ocalisz go o o o /De/CD/
2. W Tobie Panie, tylko w Tobie ufność mam
Nic nie zrobię, kiedy będę robił sam
Z Tobą Panie, zapominam co to strach
Nawet jeśli wali się świat
Ref: Na skale...
Tobie ufam, Tobie wierzę,
Tobie życie swe powierzę
1. Odkąd Ciebie znam /AB/A/
Święty spokój mam /AB/A/
Nic nie goni mnie /AB/A/
Wiem już czego chcę /AB/A/
2. Odkąd Ciebie znam
Dobry humor mam
Serce cieszy się
Przecież kochasz mnie
Ref.: Święty spokój mam /dG/C/
Odkąd Ciebie znam /dE/aA/
Święty spokój mam /dG/CF/
Odkąd Ciebie znam /dE/a/
3. Odkąd Ciebie znam
Święty spokój mam
Mówią o mnie źle
A ja śmieję się
4. Odkąd Ciebie znam
Śmiało w życie gram
Już nie boję się
Przecież kochasz mnie
5. Odkąd Ciebie znam
Święty spokój mam
Spokój-święta rzecz
Dobrze jest go mieć
6. Odkąd Ciebie znam
Prostą drogę mam
Świat zachęca mnie
A ja mówię-nie!
1. Nie chcę toczyć wojen /C/
To się nie opłaca /D/
Złość piękności szkodzi /C/
Kłótnia życie skraca /D/
Po co mam się kłócić
Po co mam się złościć
Pragnę aby pokój
W moim sercu gościł
Ref.: Jestem dzieckiem Boga /GC/D/
Pokój to moja droga /GC/D/
2. Nie chcę toczyć wojen
To się nie opłaca
Niezgoda rujnuje
Zgoda ubogaca
Jezus nam wybacza
Jezus się nie złości
Uczmy się pokoju
Od Mistrza Miłości
1. Jak się nie bać, powiedz jak /E/H/
Kiedy w strachu żyje świat /cis/A/
Zaufaj Panu już dziś /E/H/E/H/
Jak uwierzyć, powiedz mi
Kiedy już nie wierzę w nic
Zaufaj Panu już dziś
Jak mam kochać, powiedz jak
Kiedy rani mnie mój brat
Zaufaj Panu już dziś
Jak być dobrym, powiedz mi
Kiedy świat jest taki zły
Zaufaj Panu już dziś
Ref: Zaufaj Panu już dziś! /E/A/E/A/
Zaufaj Panu już dziś! /E/H/E/H
2. Jak mam walczyć, powiedz jak
Kiedy silnej woli brak
Zaufaj Panu już dziś
Jak pokonać własny grzech
Kiedy pokus tyle jest
Zaufaj Panu już dziś
Jak się cieszyć, powiedz mi
Kiedy płyną gorzkie łzy
Zaufaj Panu już dziś
Jak do ładu z sobą dojść
Kiedy siebie mam już dość
Zaufaj Panu już dziś
3. Jak nie zbłądzić, powiedz mi
Kiedy nie wiem dokąd iść
Zaufaj Panu już dziś
Jak nadzieję w sercu mieć
Kiedy wszystko wali się
Zaufaj Panu już dziś
1. Nawet jeśli zgubię się / C / d G /
To się zdarza – przecież wiesz
Ludzką rzeczą błądzić jest
Więc się nie dziw, że ja też / F / G /
Nawet jeśli powiem nie
I wybiorę to co złe
Nawet wtedy ufam, że
Dobry Ojciec czeka mnie
Ref: Ojciec czeka dniami i nocami /C a/d G/C a/d G/
Czeka z otwartymi ramionami
2. Nawet jeśli pójdę w świat
Nie słuchając Jego rad
Nawet jeśli jak ten syn
Ugnę się pod ciężarem win
Nawet jeśli powiem „nie”
I wybiorę to co złe
Nawet wtedy ufam, że
Dobry Ojciec czeka mnie
(kapodaster ll próg)
Kto chce wielkim być – ten małym niech się stanie /G D/e C/
Kto chce królem być – ten sługą niech zostanie
Kto chce skarby mieć – niech sercem się bogaci
Kto chce życie mieć – niech życie swoje straci
Ref: Bo tak mówiąc między nami / G F / C D /
Wszystko jest do góry nogami / G F / C D /
Bo tak mówiąc między nami / G F / C D /
Wszystko jest do góry nogami / e / F C /
Kto chce mądrym być – ten dzieckiem niech się stanie
Kto chce pierwszym być – ostatnim niech zostanie
Kto chce siłę mieć – w słabości niech jej szuka
Kto chce wiecznie żyć – do nieba niech zapuka
BRIDGE :
Takiej wiary i ufności / D e / C /
Takiej siły i mądrości
Takiej prawdy nam potrzeba
Która płynie prosto z Nieba
Kto chce pięknym być – niech piękno w sobie nosi
Kto chce sławnym być – o sławę niech nie prosi
Kto chce wszystko mieć – niech wszystko porozdaje
Kto chce pokój nieść – niech walczyć nie przestaje
1. Święta Panna nad pannami / G / h /
Czuwa dniami i nocami / C / D /
Już niejedno rozgrzeszenie
Dzięki Marii Magdalenie
Święty Krzysztof cały blady
Dziś otwarcie autostrady
A Tadeusz, zresztą Juda
Zawsze mówi, że się uda
Ref: To dla mnie i dla ciebie / G / C / D / D /
Święci orędują w niebie
To dla mnie i dla ciebie
Święci orędują w niebie / C / C / G / D /
2. Święty Błażej ma sposoby
By gardłowe zmóc choroby
A gdy zgubisz coś cennego
Zaraz wal do Antoniego
Jak bez grosza być bogatym
Święty Józef zna się na tym
Hej Cecylio wielkie dzięki
Za te wszystkie Boże dźwięki
3. Młodzi są przyszłością świata
Bosco Jan się z nimi zbratał
Ojciec Pio o pokorze
Wiele nam powiedzieć może
Wszyscy święci bez wyjątku
Od soboty aż do piątku
Wypatrują mnie i ciebie
By się z nami spotkać w niebie
Czyste niebo jest błękitne / a / F / C / G /
Na czystej ziemi wszystko kwitnie
Czysta woda daje życie
Ale piękne, czy to widzicie?
Ref: To oczywiste – piękne jest czyste / a / F / C / G /
Czyste serce dziecka mego
Nie znam serca tak czystego
Czyste myśli są jak złoto
A nieczyste są jak błoto
BRIDGE:
Czysta miłość jest prawdziwa / F / C / G / G /
Bez czystości jest fałszywa
W czystym ciele czysta dusza
To jest coś, co mnie rusza
Kiedyś usłyszałam w radiu, że / G / C /
Ufoludek moim ojcem jest
To wiadomość chyba niesprawdzona
Ja przecież nie jestem zielona
W telewizji powiedzieli, że
Sklonowali jedną albo dwie
Ogarnęła mnie ogromna trwoga
Ktoś nam się zabawia w Pana Boga
Wierzę w Ciebie Boże Żywy, w Trójcy i Jedyny Prawdziwy / a / D /
Wierzę w coś objawił Boże, Twoje słowo mylić nie może / a / D /
Ref: Wierzę w Ciebie Boże / G / C /
Radio moje dawno pokrył kurz
Telewizji nie oglądam już
Dosyć mam już tych kosmicznych bzdur
Wolę patrzeć w niebo pełne chmur
Można przejść przez morze suchą nogą / a G / a G /
W środku zimy drzewa kwitnąć mogą
Można dotrzeć aż na koniec świata
I polecieć tam gdzie się nie lata
Śmiać się będzie ten kto teraz płacze
A słabeusz zostanie siłaczem
Prawda wygra chociaż kłamstwo wszędzie
A przegrany triumfować będzie
Wielki grzesznik może świętym zostać
Nawet zmarły może z grobu powstać
Każdy problem jest do rozwiązania
Każda zguba jest do odzyskania
Ref: Nie ma nic niemożliwego / F C / G /
Dla Niego, dla Niego / F G / a G /
(kapodaster 4 próg)
1. Sądzimy, sądzimy / C F / a G /
Bo chyba to lubimy
Dla drzazgi hałas wielki
A nie widzimy belki
Kto dobry, a kto zły?
Może ja, a może ty?
Kto winny, a kto nie?
To Bóg jedyny wie!
Ref: Kto sądzi ten błądzi / a F / C G / a F / C G /
To Bóg jedyny wie co naprawdę dzieje się
2. Sądzimy, sądzimy
Bo chyba to lubimy
Czy muszę wam tłumaczyć
Co to wszystko znaczy?
3. Jego, moje, twoje
Sądów paranoje
Tak bardzo jest konieczny
Sąd Ostateczny!
1. Świeca zgaśnie, zegar stanie / D /
Skończy się film / G A /
Minie wiosna, minie lato / D /
I ja i ty / G A /
Struna pęknie, auto klęknie / D /
Tak to już jest / G A /
To co się zaczyna / G /
Ma także swój kres / B C /
Ref: Ale jedno jest jak rzeka / D / G A / D / G A /
Miłość Boga do człowieka / D / G A / D / G A /
2. Minie sława i uroda
Co wabią nas
Minie moda i pogoda
Jak mija czas
Wszystkie nasze filozofie
Przeminą też
Lecz jedno nie przeminie
Czy ty o tym wiesz?
BRIDGE:
Jak to się dzieje, powiedz jak / H / H7 / E / G A /
Że On tak bardzo kocha nas / H / H7 / E / G A /
1. Gabriel zwiastował, że porodzi Syna / d B / F C /
„Tak” odpowiedziała, wszystko się zaczyna
To za sprawą Ducha, z nieba wysokiego
Bóg zesłał na ziemię Syna Jedynego / B F / A7 d /
Ref.: Matko Nieskalana, Matko ukochana / g d / g d /
Panno nad pannami oręduj za nami / g d / A7 d /
Matko Stworzyciela, Matko Zbawiciela / g d / g d /
Panno nad pannami oręduj za nami / g d / A7 d /
2. W Jordanie ochrzczony, objawiony w Kanie
O Królestwie Bożym święte nauczanie
Chwała jego wielka nigdy nie przeminie
Zostawił nam siebie w chlebie oraz winie
3. Jezu tak cierpiący, Jezu opuszczony
Jezu pełen bólu, Jezu poniżony
Gdy za grzechy świata Niebo umierało
Serce Twojej Matki pod Krzyżem czuwało
4. Wieczne alleluja, Jezus zmartwychwstały
Do Nieba wstępuje, pełen Boskiej chwały
Święty Duch prowadzi w prawdzie i miłości
Maryja u Pana, przyczyna radości
(kapodaster II próg)
Kiedy wszystko się rozpada, i lecisz prosto w dół / E Fis / A E /
Nie pomaga słuszna rada i potok mądrych słów
Kiedy jesteś taki mały, że nikt nie widzi cię
Pomyśl o tym, że jest Ktoś, ktoś dla kogo liczysz się
Ref.: Nie jesteś sam, nawet jeśli boisz się / H cis / A E /
Nie jesteś sam, ktoś przy tobie ciągle jest
Nie jesteś sam, nawet jeśli mówisz nie
Nie jesteś sam, On tak bardzo kocha cię / H cis / A /
Kiedy rodzi się zwątpienie, i wszystko traci sens
Twego serca ciche drżenie mówi – boję się
Kiedy jesteś taki słaby, że wszystko zwala z nóg
Pomyśl o tym, że jest Ktoś, kto ukoi każdy ból
Kiedy zgasną wszystkie światła i nie doczekasz dnia
Pomyśl o tym, że jest Ktoś, kto dla ciebie życie ma
FUNKCJE DO WSTAWKI: / gis / A /
Kocham swoją mamę, kocham tatę swego / C a / d G /
Myję się co wieczór i bawię się z kolegą
Liczę białe chmurki na niebieskim niebie
Ufam, że kiedyś pójdę do Ciebie / F / G /
Ref: Wszystkie dzieci idą do Nieba / C a / d G / C a / d G /
Zostań dzieckiem - więcej nie trzeba
Dzielę się z innymi tym, co mam cennego
Modlę się gorąco do Pana Boga swego
Jem dużo owoców, bo to bardzo zdrowe
A moje marzenia są kolorowe
Płaczę gdy mi smutno, szczerze się uśmiecham
Zawsze jestem sobą - to taka piękna cecha
Lubię się wygłupiać, nie boję się ciemności
Jestem dzieckiem pełnym ufności
BRIDGE:
Jezus mówi nam / As / B /
Radę dla was mam
Kto chce w Niebie być
Jak dziecko musi żyć / As / G /
Niechaj nas dorośli teraz posłuchają
Bo mali dla dużych czasem dobre rady mają
Stańcie się jak dzieci, tego wam potrzeba
To właśnie dzieci idą do Nieba
1. Jedna prawdę zawsze mówi / G / C D / G / C D /
Druga kłamie jak najęta
Jedna skromna jest i cicha
Druga dumna i nadęta
Jedna bardzo jest cierpliwa
Druga działa zbyt pochopnie
Jedna piękna niczym anioł
Druga brzydka jest okropnie
2. Jedna rękę zawsze poda, druga wiecznie obrażona
Jedna cieszy się z wszystkiego, druga wciąż nienasycona
Jedna zawsze ma nadzieję, drugą złości powód byle
Jedna mądra i roztropna, druga głupia jest i tyle
Ref: Siostry dwie, pokora i pycha / e / h / C / D /
Którą z nich wybierzesz jeszcze dzisiaj? / e / h / C / D /
Boże dziecko dobrze wie / G / C G /
Pokora – tak, pycha – nie! / G / D G /
BRIDGE:
Św. Paweł mówi szczerze / G / C / D / D /
Coś tu nie gra, słowo daję
Choć pokora taka piękna
Wciąż z jej siostrą się zadaję
Wadowice, rok 20-sty, Emi rodzi syna / A / D E /
Szkoła, teatr i kapłaństwo tutaj się zaczyna
Pierwsze mecze, pierwsze smutki, w gimnazjum klasówki
Po maturze z kolegami wypad na kremówki
Kapłan Lolek dla Kościoła to prawdziwy diament
W Polsce wtedy, krótko mówiąc jest niemały zamęt
Ksiądz Sapiecha bez wątpienia prym w Krakowie wiedzie
Lolek rzeczy swe pakuje i do Rzymu jedzie
W Niegowici i Krakowie posługę zaczyna
Najpierw biskup, potem arcy i w końcu kardynał
Przyjaciele czują w sercu, że ciąg dalszy będzie
Paweł VI siedzi wtedy na Piotra Urzędzie
Całą drogę życia oddał Lolek swemu Panu
Wnet go droga ta zawiedzie aż do Watykanu
Szesnastego października, 78 roku
Słyszy świat: HABEMUS PAPAM i doznaje szoku
Papież Polak ma pomysły, nowy duch się budzi
Nie chce siedzieć w Watykanie - ciągnie go do ludzi
Pielgrzymuje, przełamuje i wyzwania stawia
Wszyscy widzą jak oblicze ziemi się odnawia
13 maja cały świat oddech wstrzymuje
Ali w stronę jana Pawła pistolet kieruje
Matka Boska miała tutaj plany widać własne
TOTUS TUUS i wszystko staje się zupełnie jasne
Wielki rodak w swej Ojczyźnie czuje się jak w niebie
Jest tu gościem numer jeden, chociaż jest u siebie
Ziemia Święta i świat cały stoją mu otworem
Dla tych którzy cenią pokój, jest Jan Paweł wzorem
Stary meczet, synagoga, mowa w ONZ-ecie
Encykliki, Jubileusz, Trzecie Tysiąclecie
Mimo bólu i zmęczenia szlaki wciąż przemierza
Papież kocha młodych, młodzi kochają papieża
2005 to kwiecień, Bóg sam decyduje
Świat się modli gdy Jan Paweł niebo obejmuje
Pontyfikat się nie kończy, dobrze o tym wiecie
Papież dalej pielgrzymuje, lecz na tamtym świecie
Nie ma lepszego od Jana Pawła drugiego! /D/E/A/DE/
Nie ma lepszego od Jana Pawła drugiego! /AD/E/AD/E/
Kościół żyje i żyć będzie, słowo Boga dane
Od wiek wieków klucze Piotra są przekazywane
Znów HABEMUS PAPAM słyszy świat i się raduje
Dzieło Jana Pawła Benedetto podejmuje
Mamy nowego, Benedykta szesnastego!
A trzebaż mocy,mocy byśmy ten pański dźwignęli świat /d/d/C/G/
Więc oto idzie,idzie papież słowiański - ludowy brat
Pośród niesnasków Pan Bóg uderza w ogromny dzwon /d/C/Bb C/d/
Dla Słowiańskiego oto Papieża otwarty tron /d/C/Bb C/F/
Ten przed mieczami tak nie uciecze jako ten Włoch /F/C/Bb C/F A7/
On śmiało jak Bóg pójdzie na miecze, świat mu to proch /d/C/Bb C/d/
Twarz jego słońcem rozpromieniona, lampą dla sług
Za nim rosnące pójdą plemiona w światło – gdzie Bóg
Na jego pacierz i rozkazanie, nie tylko lud
Jeśli rozkaże, to słońce stanie, bo moc to cud
Oto już leje balsamy świata do naszych łon
Hufiec aniołów kwiatem umiata dla niego tron
On rozda miłość jak dziś mocarze rozdają broń
Sakramentalną moc on pokaże, świat wziąwszy w dłoń
On przez narody uczyni bratnie, wydawszy głos
Że duchy pójdą w cele ostatnie przez ofiar stos
Moc mu pomoże sakramentalna narodów stu
Że praca duchów będzie widzialna przed trumną tu
1. Jak się nie bać, powiedz jak /E/H/
Kiedy w strachu żyje świat /cis/A/
Zaufaj Panu już dziś /E/H/E/H/
Jak uwierzyć, powiedz mi
Kiedy już nie wierzę w nic
Zaufaj Panu już dziś
Jak mam kochać, powiedz jak
Kiedy rani mnie mój brat
Zaufaj Panu już dziś
Jak być dobrym, powiedz mi
Kiedy świat jest taki zły
Zaufaj Panu już dziś
Ref: Zaufaj Panu już dziś! /E/A/E/A/
Zaufaj Panu już dziś! /E/H/E/H
2. Jak mam walczyć, powiedz jak
Kiedy silnej woli brak
Zaufaj Panu już dziś
Jak pokonać własny grzech
Kiedy pokus tyle jest
Zaufaj Panu już dziś
Jak się cieszyć, powiedz mi
Kiedy płyną gorzkie łzy
Zaufaj Panu już dziś
Jak do ładu z sobą dojść
Kiedy siebie mam już dość
Zaufaj Panu już dziś
3. Jak nie zbłądzić, powiedz mi
Kiedy nie wiem dokąd iść
Zaufaj Panu już dziś
Jak nadzieję w sercu mieć
Kiedy wszystko wali się
Zaufaj Panu już dziś
1. Pan kiedyś stanął nad brzegiem,
Szukał ludzi gotowych pójść za Nim;
By łowić serca słów Bożych prawdą.
Ref.: O Panie, to Ty na mnie spojrzałeś,
Twoje usta dziś wyrzekły me imię.
Swoją barkę pozostawiam na brzegu,
Razem z Tobą nowy zacznę dziś łów.
2. Jestem ubogim człowiekiem,
Moim skarbem są ręce gotowe
Do pracy z Tobą i czyste serce.
3. Pan kiedyś stanął nad Wisłą
Szukał kogoś kto odda mu wszystko
By łowić serca słów Bożych prawdą.
Ref.: O Panie Ty na niego spojrzałeś,
Twoje usta jego wyrzekły imię.
Swoją barkę pozostawił na brzegu,
Razem z Tobą nowy zaczął dziś łów
Biali, czarni i mulaci / A D / A E /
Latynosi i azjaci
Eskimosi i indianie
Wszyscy chwalą Ciebie Panie
Chwała Tobie Panie / fis / cis /
Tak było, tak jest i tak zostanie / D / A /
Na Saharze i w Pekinie
W Buenos Aires i w Cieszynie
W Nowym Jorku i w Bombaju
Chwalą Ciebie w każdym kraju
Wcześnie rano i o zmroku
O dowolnej porze w roku
W poście albo w karnawale
Nie ma dnia gdy Cię nie chwalę
Wszędzie i o każdej porze
Wszyscy chwalą Ciebie Boże
Pomyślałam właśnie o tym / C G / a e /
Takie myśli to kłopoty / F C / G /
Nie udając niewinnego
Szybko przyznam się do tego
Powiedziałam coś głupiego
A wcale nie chciałąm tego
Zamiast bardzo ważnej miny
Lepiej przyznam sie do winy
Kiedy stanie się rzecz taka
Że nic tylko siąść i płakać
Biorę to co we mnie siedzi
I zasuwam do spowiedzi
Mogłam zrobić coś dobrego
Ale nie zrobiłam tego
Teraz bez cienia wahania
Przyznam się do zaniedbania
Ref: Przyznać to już czas, aha, aha / F C / G a /
Wina w każdym z nas, aha, aha / F C / G C /
Coda: Kto do winy się przyznaje / C F / G C /
Temu wina nie zostaje
Panie, zmiłuj się nad nami / F / B / a / d /
Panie, zmiłuj się nad nami / B / F / g / C /
Chryste, zmiłuj się nad nami / F / B / a / d /
Chryste, zmiłuj się nad nami / B / F / g / C D /
Panie, zmiłuj się nad nami / G / C / h / e /
Panie, zmiłuj się nad nami / C / G / a / D / Eb / F / G /
REF: Gloria in excelsis Deo / Ab B / C / x 3
Gloria in excelsis Deo / Ab B / F /
Chwałą na wysokości Bogu / C /
A na ziemi pokój ludziom dobrej woli / B C /
Chwalimy Cię, błogosławimy Cię
Wielbimy Cię, wysławiamy Cię
Dzięki Ci składamy bo wielka jest
Chwała Twoja, Panie Boże, Królu Nieba
Boże Ojcze Wszechmogący,
Panie, Synu Jednorodzony
Jezu Chryste, Panie Boże
Baranku Boży, Synu Ojca
Który gładzisz grzechy świata
Zmiłuj się nad nami
Który gładzisz grzechy świata,
Przyjm błaganie nasze
Który siedzisz po prawicy Ojca,
Zmiłuj się nad nami
Albowiem tylko Tyś jest święty
Tylko Tyś jest Panem, tylko Tyś najwyższy
Jezu Chryste, z Duchem Świętym
W chwale Boga Ojca. Amen.
Ref: Pan mym Pasterzem, nie brak mi niczego / C / G / F / C /
Pan jest moim Pasterzem / F / F / G / G /
Niczego mi nie braknie
Pozwala mi leżeć
Na zielonych pastwiskach
Prowadzi mnie nad wody,
Gdzie mogę odpocząć
Orzeźwia moją duszę
Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach
Przez wzgląd na moją chwałę
Chociażbym przechodził przez ciemną dolinę
Zła się nie ulęknę,
Bo Ty jesteś ze mną
Kij Twój i laska pasterska
Są moją pociechą
Alleluja, alleluja / d C / d C /
Alle, alleluja x 2 / B C / d /
.......................................... / d / C / B / A /
( .... )
Coda: Alle, alleluja / B C / G /
Alle, alleluja / B C / D /
REF: O-E-O kto Bogu zaufa / a e / F G /
O-E-O tego Bóg wysłucha
1. Kościół Święty potrzebuje Twego wsparcia / C / F G /
Z takim wsparciem jest po prostu nie do zdarcia
Z Tobą Panie żadne go nie zmogą bramy
Z Tobą Panie zawsze sobie radę damy
2. Aby prezydenci, władcy i królowie
Mieli to co trzeba w sercu no i w głowie
Bo bez Ciebie Panie wszystko jest wątpliwe
Ale za to z Tobą wszystko jest możliwe
3. Każdy smutny potrzebuje pocieszenia
W życiu radość jest potrzebna bez wątpienia
Trzeba nam radości Twojej tak jak słońca
A tylko Twoja radość Panie nie ma końca
4. Usłysz Panie jak wołają Twoje dzieci
Niech do nieba to wołanie dziś doleci
Ref: Za mało, za mało, choć może się zdawało / H / Fis / E / E /
Powiedz jak wiele dasz
Za mało, za mało, by w niebie się zgadzało
Oddaj wszystko co masz
Sto milionów albo dwieście / H / Fis / E / E /
Wszystkie banki w naszym mieście
Złote góry i diamenty
Wille i apartamenty
Klucze do wielkiej kariery
Mikrofony i kamery
Urząd prezydenta Stanów
Tłumy najwierniejszych fanów
Można dawać to co zbywa
Można skarby zakopywać
Wdowa dała to co miała
Niebo za to otrzymała
Święty, święty, święty / a / G a /
Pan Bóg zastępów
Pełne są niebiosa
I ziemia chwały Twojej
Hosanna, hosanna / F G / e a /
Hosanna na wysokości / d e / A4-3 /
Hosanna, hosanna / F G / e a /
Hosanna na wysokości / d e / a /
Błogosławiony który idzie w Imię Pańskie
Ojcze nasz – który jesteś w niebie / C F / C F /
Ojcze nasz – święć się Imię Twoje
Ojcze nasz – przyjdź królestwo Twoje
Ojcze nasz – bądź wola Twoja jako w niebie tak i na ziemi
Ojcze nasz, Ojcze nasz, Ojcze nasz / G a / F/
Ojcze nasz – chleba naszego powszedniego
Ojcze nasz – daj nam dzisiaj
Ojcze nasz – odpuść nam nasze winy
Ojcze nasz – jako i my odpuszczamy naszym winowajcom
Ojcze nasz – nie wódź nas na pokuszenie
Ojcze nasz – ale nas zbaw ode złego
Agnus Dei,
Qui tollis peccata mundi,
Miserere nobis.
Agnus Dei,
Qui tollis peccata mundi,
Miserere nobis.
Agnus Dei,
Qui tollis peccata mundi,
Dona nobis pacem.
Ref: Kiedyś wino i chleb / A D / E /
Teraz Ciało i Krew / A D / E /
Możesz wierzyć lub nie / fis D / E /
To naprawdę dzieje się / D d / A E /
Ciągle czekasz na cud / fis D / E /
Niespokojny twój duch
A ja przypomnę, że
W ciszy i przy blasku świec / D /
Cud największy dzieje się / d /
Wypatrujesz co dnia
Czekasz na jakiś znak
A ja przypomnę, że
W ciszy i przy blasku świec
Cud największy dzieje się
Ref: Kiedyś wino i chleb / A D / E /
Teraz Ciało i Krew / A D / E /
Możesz wierzyć lub nie / fis D / E /
To naprawdę dzieje się / D d / A E /
Ciągle czekasz na cud / fis D / E /
Niespokojny twój duch
A ja przypomnę, że
W ciszy i przy blasku świec / D /
Cud największy dzieje się / d /
Wypatrujesz co dnia
Czekasz na jakiś znak
A ja przypomnę, że
W ciszy i przy blasku świec
Cud największy dzieje się
Za lato, za zimę, za słońce i deszcz / A / E A /
I za to, że dajesz nam wszystko co chcesz
Za góry, za morze, za łąkę i las
I za to, że miłość Twa ogarnia nas
Za ranek, za wieczór, za uśmiech i łzy
Za ptaki, za ryby, za owce i lwy
Za dźwięki, za ciszę, za światło i mrok
I za to, że czuwasz przez okrągły rok
Za moich przyjaciół, i za wrogów też
I za to co łatwe i za to co nie
Za ziemię tą tutaj, i niebo to tam
Za wszystko co dzięki twej hojności mam
Ref: ZA ZU – ZA ZI DZIĘKI CI ! / D A / E A /
Ani wielkie góry, ani czarne chmury / C / G / a / F /
Ani długie noce, ani ciemne moce
Wojsko faraona tez nas nie pokona
A najgorsze strach są tylko na lachy
Ref: Mówię wam, mówię wam / C / G /
Jeśli Bóg z nami – Kto przeciw nam? / a / F /
Mówię wam, mówię wam, mówię wam / C / G / B / F /
Ani żaden kłopot, który palcem grozi
Ani to co parzy, ani to co mrozi
Ani żadne smutki, ani żadne złości
Nie ma takiej siły, ani możliwości
Na Strychu z Aniołami nie straszy,
tam drzwi nie skrzypią wcale złowrogo,
po gwiazdach depczesz tam jak po kaszy
i nie chrobocze nic pod podłogą.
Na Strychu z Aniołami jest jasno
i nie ma duchów, więc jest bezpiecznie.
Tam słońca w oknach nigdy nie gasną,
w czajniczku mięta parzy się wiecznie.
Lecz jednak najwspanialsze na strychu
są skrzydła zawieszone nieśmiało
na sznurze rzędem i widok z okna -
rozległy widok... Na Wieczność całą.
Na Strychu z Aniołami są koty:
dyżurne, rude, zadowolone;
tam zawsze znajdziesz coś do roboty
i mysz, co rumbę tańczy z fasonem!
Nie, nie, nie... Nikt tutaj nie zazdrości
Aniołowi Gabrielowi zaradności,
że tak zgrabnie się uwinął, tak się kłaniał
elegancko podczas sceny Zwiastowania...
Nie, nie twierdzi nikt, że Anioł Michał,
co na moc diabelską tylko sobie kichał,
nie jest godny, by docenić jego męstwo
i dać jemu złoty medal za zwycięstwo!
I nie mówi nikt też o Rafale,
że mądrości jego nie podziwia wcale,
że opisów pięknych w Biblii nie docenia
jego pracy, że nie robi to wrażenia...
Tylko dzisiaj chodzi o Anioła,
który co dzień chce nadstawiać za mnie czoła,
co jak fryga w dzień i w nocy się ugania,
by mnie bronić, żebym nie dostała lania!
Zgłaszam go na konkurs bezimienny:
ręczę życiem, że jest sprytny, że jest dzielny;
że nie raz był ranny, jednak mimo tego
wciąż mnie kocha. Mnie - cielaka niesfornego...
Biało i cicho, cicho i biało,
gdzieś znad latarni księżyc zmarznięty
zagląda w moje okno nieśmiało -
chciałby się ogrzać, rozmrozić pięty...
Biegnę, zapraszam: „Herbaty? Kawy?...”
- i już miał księżyc spaść w odwiedziny,
gdy nagle stanął jak płótno blady,
strojąc niezwykle zabawne miny...
Wyjrzałam... Rety!... Przed moim domem
Anioł wywija miotłą zawzięcie!
Skrzydła na fartuch związał z fasonem...
Też sobie Anioł znalazł zajęcie!
Dziwi się księżyc: „Czy Anioł musi
zamiatać chodnik, sprzątać podwórza?...”
„Nie wiem!” - ja na to - „może go kusi
etat ziemskiego dozorcy – stróża?...”
Anioł Stróż Dziadka zna się na lekach,
lubi spacery, kawę bez mleka;
lubi spokojne, ciche wieczory,
do kłótni nie jest w ogóle skory...
Czyta uważnie dobre gazety,
(choć wzrok mu płata figle, niestety)
Z Dziadkiem rozmawia jak z młodszym bratem.
Obaj się czasem zadziwią światem
- dokąd tak pędzi?... dokąd tak gna?!...
Obaj pogłaszczą burego psa.
Anioł Stróż Dziadka lubi szarlotki,
superodporny na ludzkie plotki
mówi „Aniele!...” do jego Żony.
Aż tak jest z Dziadkiem zaprzyjaźniony!
Pewnie ta historia bardzo was poruszy:
był raz wielki grzesznik, co miał wielkie uszy!
I, gdyby rzec prawdę, zważając na słowa,
to te uszy były... jak... stąd do Krakowa!
Mówicie: „eee... bajki!”... Ho, ho, moi złoci!
Te uszy urosły... z anielskiej dobroci!
Bowiem w Wielkim Poście grzesznika wielkiego
Anioł za te uszy odciągał od złego!
Odciągał za uszy, a potem pomału
skrzydełkiem zaganiał do konfesjonału...
Ileż to roboty! I ile gadania...
Grzesznik nie chce, wierzga, poprawić się wzbrania!
Ale Anioł wierny, jak osioł uparty
wciąż ciągnie za uszy! Skończyły się żarty...
Grzesznikowi wielka grzeszność tak obrzydła,
że zamienił uszy na anielskie skrzydła!
Każdy duży wam podpowie,
bo to znane jest przysłowie:
„kwiecień - plecień co przeplata
trochę zimy, trochę lata.”
Trochę zimy, trochę lata...?
Skąd bałagan w planie świata,
już nie każdy dzisiaj wie,
a więc posłuchajcie mnie:
Kiedy Pan Bóg świat budował,
to logicznie wyrachował
wiosny trzy miesiące całe...
Dzieło było doskonałe!
Wymalował cudne kwiatki,
poukładał je w szufladki.
Napis: MARZEC, KWIECIEŃ, MAJ
głosił, że to istny raj!
Kwiecień – plecień co przeplata
trochę zimy, trochę lata
Nocą, kiedy pod chmurkami
zasnął Pan Bóg z aniołami...
nagle słychać drobne kroczki,
świeca w mroku małe oczki...
To aniołki dwa, urwisy:
pulchny Bodzio, Tomcio łysy
chciały zajrzeć do szufladki,
pooglądać Boże kwiatki.
A że ciemno było wszędzie...
nagle rumor...! - Co to będzie?!
Lecą sople lodu z szafy,
Burych chmurek stare łachy,
słoik deszczu roztrzaskany,
wiatrów pęczek źle związany...
Żeby większy był bałagan,
zleciał z góry gradu sagan.
Nawet worek śniegu cały
na podłogę wysypały!
To dopiero spustoszenie!
Bodzio skrzydłem o kieszenie,
Tomcio drapie się po głowie:
„Co tez na to Pan Bóg powie?!”
„Oj, urwisy, małe dranie...
Powinnyście dostać lanie!
Lecz, że kocham was szalenie,
trochę w planach świata zmienię...
Odtąd wiosna, tak to bywa,
jest troszeczkę nieprawdziwa.
Stąd kwietniowe obyczaje,
a nam morał pozostaje:
Nigdy nie wiesz, mój malutki,
jakie będą psoty skutki...!
Nie wiem, jak wyglądał Anioł Zwiastowania…
Nie wiem... może klęknął, gdy się Tobie kłaniał?
Czego się przelękłaś? Że piękny jak niebo,
czy że miał w swym ciele coś przeźroczystego?
Może Cię zatrwożył majestat Przybysza?
Lub słów jego ciężar?... A potem ta cisza,
w której rozważałaś pozdrowienie Boga:
„Tyś błogosławiona...” Skąd zatem ta trwoga?
Odważna Dzieweczko z sercem jak śnieg białym
widzisz?... Sam Bóg wielki chce mieszkać w nim cały!
Słysząc Twoje „AMEN”, co los świata zmienia
Anioł się rozpłynął... z nagłego wzruszenia.
Powiedz, Mamo, skąd umiesz to wszystko:
piec indyki, cerować i śpiewać?...
Jaki anioł Cię uczył przebaczać
i tak pięknie na świat się nie gniewać?
Gdzie jest okno, z którego Ci Pan Bóg
spuszcza z nieba cudowne pomysły?
Gdzie jest Księga tych baśni zmyślanych
w poczekalni naszego dentysty?...
MAMIE, MAMIE, MAMIE O MAMIE!
Gdzie butelka Kropelek na Miłość
ukrywana tak skromnie przede mną?
I gdzie lampa mądrości, co świeci
w każdą wojnę, i w burzę, w noc ciemną?
Gdzie granice królestwa nadziei,
z którą patrzysz mi w oczy co rano?
Skąd się wzięłaś? Czy jesteś aniołem
czy człowiekiem? Odpowiedz wprost, Mamo...
Wiosna... ziemia pachnie... w słońcu drzemią wrony,
mgłą zieloną kwiecień gałęzie zasnuwa,
a ten Anioł wcale nie jest roztargniony!
Zamiast się rozmarzyć - bezustannie czuwa!
Wiosna... piszą wiersze po nocach poeci,
zakochani listy, podatnicy PIT-y...
Na trzepakach wiszą roześmiane dzieci...
A ten Anioł stoi! Wciąż stoi jak wryty!
Wiosna... więc bez butów biegam po kałużach,
zapominam płaszcza, kluczy, parasola...
Jak dobrze, że obok mam Anioła Stróża!
Co ja bym zrobiła wiosną bez Anioła?!
Kiedyś dzieci były grzeczne,
więc Anioły Stróże
miały czas na lody mleczne,
figle i podróże.
Dzisiaj Anioł nie odpocznie...
Zwariowane czasy!
W pracy stawia się niezwłocznie
nawet, gdy ma wczasy...
Antek właśnie wisi w oknie,
Tomek spadł z roweru,
Basia wraca znów samotnie
z późnego spaceru...
Ania wciąż przed lustrem stoi
– co dzień godzinami...
Wojtek broi, broi, broi,
goniąc z chłopakami...
W takich czasach jeden Anioł
chyba nie da rady!
Po obłokach dziś fruwają
anielskie brygady:
każdy dobrze przeszkolony,
zmotoryzowany,
w miłość szczelnie uzbrojony,
dobrem hartowany...
Anioł Stróż!
Bodyguard!
Anioł Stróż!
Na start, na start, na start!
No więc... siedzę w trawie wilgotnej od rosy;
pachnie gorzki piołun, roztarty palcami;
obok skrzypce stroi pasikonik bosy,
a nade mną niebo z Aniołami.
Ach, ach, ach! Sierpniowe Anioły
Tak, tak, tak! Anioły Sierpniowe
Widzę... spacerują grupkami, spokojnie,
brzegiem Mlecznej Drogi - tak jak po chodniku...
Ach! Gdyby choć jeden spadł na chwilę do mnie
i gwiazdę zostawił w pamiętniku!...
Może by się Pan Bóg nie pogniewał za to?
Tyle gwiazd rozsypał na sierpniowej nocy...
Zgadzasz się?... No zgódź się, Panie Boże - Tato!...
Tak!!! Wystrzelił gwiazdę jak Anioła z procy!
Królowo aniołów - zmiłuj się nad nami -
chcącymi pofruwać nieudacznikami...
Daj lot naszym myślom, daj modlitwie skrzydła,
bo, ciężka jak kalosz, sama sobie zbrzydła!
KRÓLOWO ANIOŁÓW!
Królowo aniołów, cudnych niczym niebo,
dodaj naszym oczom blasku nieziemskiego,
żeby Bóg, zdumiony, odnalazł w nich błękit
ten sam, co się w Kosmos wylał z Jego ręki!...
Anielsko cierpliwa Anielska Królowo
o sercu anielskim i z anielską mową
spojrzenie anielskie z anielskiej dobroci
ześlij nam... jak paczkę anielskich łakoci!
Tata: zatroskany, czasem uśmiechnięty,
dogląda, pilnuje, pracuje nocami...
Tak zwyczajnie dobry, tak zwyczajnie święty
chroni nas i Mamę jak anioł skrzydłami.
Chciałbym widzieć częściej, jak lata nad łąką
w szelmowsko skrojonym, anielskim kubraku,
albo jak się bawi starą gwiazd koronką,
jak beztrosko dynda ze mną na trzepaku...
TA TA TA TA ......
Chciałbym, żeby śpiewał z radości na płocie,
grzejąc w słońcu piękne, śnieżnobiałe skrzydła,
by Mu żaden diabeł nie grzebał w robocie,
żeby Mu ta rola anioła nie zbrzydła!
Chciałbym widzieć częściej, jak leży, wyspany,
jak w spokojną przyszłość patrzy jasnymwzrokiem
jak się, zakochany, uśmiecha do Mamy
Tata - anioł, młodszy z każdym nowym rokiem...
Jesienne anioły są zawsze zdziwione:
że ziemia zasypia zbyt wcześnie wieczorem,
że szare podwórko, i droga i pole,
że płoty zaspane, dzieciaki skwaszone...
Jesienne anioły pod starą jabłonią
szukają ostatnich, zmarszczonych jabłuszek,
a potem jak koty na miedzach się gonią,
udając mgły srebrnej stargany kłębuszek.
Jesienne anioły w służbowych kaloszach
nie boją się kałuż ni pierwszych przymrozków,
jesienne depresje zbierają do kosza,
by zrzucić je zaraz na nos, prosto z mostu...
Jesienne anioły nieludzkiej urody,
cierpliwi zesłańcy, co czasu nie liczą,
to dowód najlepszy, że Pan Bóg jest młody,
bo jesień osłodził anielską słodyczą.
Wiem, że nie jesteś amorkiem słodkim
w pierzastym boa nadętej ciotki,
że nie masz buźki jak lalka z kiosku,
ni włosków - złotych pacynek wosku...
Wiem, ze nie fruwasz w przykrótkiej sukni,
i że nie brzdąkasz w kółko na lutni,
że nie uśmiechasz się jak do zdjęcia,
rumieńców nie masz wiecznie z przejęcia...
Ja wiem, ja wiem, ja wiem, ja wiem...
Być może nawet skrzydła to mity!
Ot, wyobraźni dwa rekwizyty...
Być może wcale nie chodzisz boso,
nie jesteś biały - tak jak śmierć z kosą.
Ale to wszystko przecież z tęsknoty
wymyślił człowiek... Z dzikiej ochoty,
żeby na niebo popatrzeć z bliska
tak jak domownik, tak jak artysta!
Więc się nie obraź Aniele - Panie
Jasny za takie moje pisanie...
Publicznie zatem wyznam i szczerze:
Anioł jest Duchem Światła. Rycerzem.
Mogło by się zdawać, że ta wojna jest przegrana / / C / B /
że ty jesteś pokonany i ja jestem pokonana / F / C /
mogło by się zdawać, ale coś się wydarzyło / C / B /
byłam dzisiaj rano w grobie i nikogo tam nie było! / F / G /
TO WIELKA WYGRANA / C /
TO WIELKA WYGRANA / B /
WYKRZYKUJMY ALLELUJA / F /
WIELBIĄC PANA! / D /
Mogło by się zdawać, że to koniec jest i tyle
i że nic się już nie zmieni ani na maleńką chwilę
mogło by się zdawać, ale byłam w grobie z rana
i nikogo tam nie było, wojna jest wygrana!
Czy wy wiecie, czy wierzycie / d / C /
nie ma śmierci, tylko życie! / F / G A /
TO WIELKA WYGRANA / D /
TO WIELKA WYGRANA / C /
WYKRZYKUJMY ALLELUJA / G /
WIELBIĄC PANA! / D /
Błogosławił kiedy przeklinali / A / G /
pokój głosił kiedy wojowali
dawał wszystko kiedy zabierali
i przebaczał kiedy uderzali
Jak możliwe, kto mi powie / h / E /
to co się nie mieści w głowie / h / C E /
Pio, pio, pio, pio / A / G /
pełna dobra i miłości
pio, pio, pio, pio
piosenka o świętości
Dawał radość kiedy jej nie było
ufał zawsze, choćby się waliło
w górę patrzał kiedy był tak nisko
kochał mocno, kochał mimo wszystko
Ja już dawno wybrałam / G A /
pewności większej nie miałam czego chcę / fis7 h /G / Fis7 /
ja już dawno wybrałam
ja życiu TAK powiedziałam, śmierci NIE
Albo, albo / h G / e Fis7 /
albo świat i mamona
albo dusza zbawiona
albo żądze niesforne
albo serce pokorne
albo życia marnota
albo nieba tęskonota
albo czołgi i bomby
albo jerycha trąby
albo ludzka głupota / G / Fis7 /
albo Słowo żywota
albo śmierci zasieki
albo życie na wieki
Było tak, że dnia szóstego stworzył Bóg Adama / E D / A E /
to historia bardzo stara, chociaż dobrze znana
ogarnięty samotnością w końcu Adam zasnął
wtedy bardzo dobry Bóg obdarzył go Niewiastą / E D / A C /
Nie bez przyczyny są chłopcy i dziewczyny / E D / A E /
nie bez przyczyny tak właśnie jest
Nagle wszystko zakręcone, serce mocniej bije
tego nawet zawodowy aktor nie ukryje
może nie wiesz, ale tylko jedna jest przyczyna
zakochali się po prostu, chłopak i dziewczyna
Idealne połączenie, chłopak i dziewczyna / Fis /
tak to jest, że właśnie wtedy życie się zaczyna / F /
(Kapodaster II próg)
A dróg tysiące wszędzie Fmaj7
tak było jest i będzie fis7/5b
a droga Twoja Panie G
niech moją pozostanie E7
Czy chce się czy nie a
dobrze czy źle F
gorzko czy miód C
łatwo czy trud G
Czy słońce czy deszcz
motyl czy kleszcz
upał czy mróz
stresik czy luz
Ja idę, idę, / a / F /
nie stanę, nie zawrócę, drogi nigdy nie porzucę / C / G /
ja idę, idę,
nie spojrzę się za siebie, idę prosto meta w niebie
ja idę, ja idę Fmaj7 E 4 – 3 /
Czy woda czy piach
spoko czy strach
cukier czy sól
uśmiech czy ból
Czy chce się czy nie
dobrze czy źle
gorzko czy miód
łatwo czy trud
Nie wiem jak, nie wiem co / e7 / A /
nie wiem kiedy, nie wiem kto
nie wiem czemu, nie wiem gdzie
nie wiem, bo i kto to wie
wiem niewiele, daję słowo / G / G /
ale jedno wiem bankowo / A / A /
Deus caritas est / D / G /
Deus caritas est / A / D /
Deus caritas est / h / e /
ja wiem, że tak jest / A /
Nie wiem czy tu czy tam
nie wiem bo skąd wiedzieć mam
nie wiem ile, nie wiem czego
nie wiem komu i co z tego
wiem niewiele, daję słowo
ale jedno wiem bankowo
Chciałam być najlepsza, a na końcu stoję / a E7 / a E7 /
chciałam iść na całość, ale wciąż się boję
chciałam wiatru w żagle, wcale nie powiało
ciągle nie wiem czemu właśnie tak się stało
i choć się nie ma z czego śmiać / F / G /
nie muszę się bać / F G /
Dopóki wiarę dajesz mi / C / C /
Dopóki jest nadzieja i / F / G /
Dopóki przy mnie miłość Twa / C / C /
Nie muszę się bać, nie muszę się bać / F / G E7/
Chciałam skoczyć w górę, na dół poleciałam
chciałam się uśmiechnąć, gorzkie łzy wylałam
chciałam poukładać, a się rozleciało
chciałam zegar cofnąć, ale się nie dało
i choć się nie ma z czego śmiać
nie muszę się bać
Niech mija doba za dobą / C G / a /
niech woda upływa w wiśle / F / G /
lecz jeśli ja mam być z tobą
to muszę trochę pomyśleć
nie dla nas życie na próbę
nie dla nas na byle jak
doraźna miłość to bubel
ja wolę jakości znak
tak bez warunków, z coraz większą siłą / a / a7+ /
na wszystkie złości i niecierpliwości / a7 / a6 /
WYSTARCZY NAM TEJ MIŁOŚCI! / F G / C D7 /x 3
WYSTARCZY / f /
upłynie koleją zmienną
ta nasza codzienność szara
lecz jeśli ty masz być ze mną
jak anioł będę się starać
TA WALKA TOCZY SIĘ OD POCZĄTKU /a h7(5b)/
W KAŻDYM SERCU I ZAKĄTKU / E a /
FRONT JEST WSZĘDZIE, SŁOWO DAJĘ
ATAK WROGA NIE USTAJE
CZASEM ODNOSZĘ TAKIE WRAŻENIE
ŻE ZMIAŻDŻY NAS TO UDERZENIE
A WYGRAĆ MOŻNA I NALEŻY / F7 /
DOBRZE WIEDZIAŁ TO KSIĄDZ JERZY / E7 /
refren: NIEBO WYGRYWA, PIEKŁO PRZEGRYWA / a h7(5b) / E7 a /
NIE MA CHWILI NA WYTCHNIENIE
STAWKĄ JEST TWOJE ZBAWIENIE
BĄDŹ WIERNY I UPARTY
TO NAPRAWDĘ NIE SĄ ŻARTY
SĄ PYTANIA, DYLEMATY
SĄ PROBLEMY I DRAMATY
A ODPOWIEDŹ W SERCU LEŻY
DOBRZE WIEDZIAŁ TO KSIĄDZ JERZY
ZŁO SIĘ DOBREM POKONUJE / d7 /
KTO NIE WIERZY, NIECH SPRÓBUJE / a /
SIŁY DOBRA NIKT NIE ZMIERZY / F7 /
DOBRZE WIEDZIAŁ TO KSIĄDZ JERZY / E7 /
Szukaj tego co dla oka niewidzialne / A / h7 /
nie oglądaj się za siebie, skutki marne / D / A /
serce ciche i pokorne, żyzna gleba
jedna Droga, Prawda, Życie, Brama Nieba
To piosenka taka sobie / cis7 / Dmaj7 /
lepszej chyba nie napiszę
ale ważne co mi powie
i co dzięki niej usłyszę / G / E /
Groźne wilki, owcze skóry, maskarada
jakie drzewo taki owoc, to zasada
nie pchaj się do przodu bo to różnie bywa
kto wytrzyma aż do końca ten wygrywa
Wiara mała jak gorczyca nosi góry / D / E /
nic miłości nie pokona, lecą wióry / cis / fis /
w domu Ojca mieszkań wiele, chata w niebie / h7 / cis7 /
kochaj Boga i bliźniego, tak jak siebie / D / E /
W życiu życie najważniejsze jest / A /
od początku aż po jego kres / cis c /
żadne skarby i żadna wygoda / h /
nie znaczą tyle co życia przygoda / G E /
W życiu życie najważniejsze jest
od początku aż po jego kres
i czy jest łatwo czy łza w oku staje
życie ma sens jeśli Bóg je daje
Od początku aż do końca / D E / fis /
od wschodu do zachodu słońca / D E / e A /
od początku aż do końca / D E / fis /
tak mówi Pan, życia obrońca / D E / G /
W życiu życie najważniejsze jest
od początku aż po jego kres
życie to dar i wielkie wyzwanie
zawsze dziękować należy za nie
W życiu życie najważniejsze jest
od początku aż po jego kres
myślę, oddycham, a serce bije
śmieję się, płaczę, czuję, że żyje
ja nie pytam ile i jak / H E /
i nie czekam na żaden znak / Fis H /
nie ważne jak wiele dam / H E /
po prostu dam to co mam / Fis /
Jeden grosz Tobie Panie dziś dam / H E /
tyle dam za bilet do nieba bram / Fis H /
jeden grosz Tobie Panie dziś dam
dam wszystko co mam
ja nie pytam po co i gdzie
nie pytam, bo kto to wie
naprawdę niewiele mam
i wszystko Tobie dziś dam
grosza dasz, niebo masz w kilka chwil / A E D C / H /
grosza dasz, niebo masz, to jest deal
Podobno szczęścia nie dają / a / E7 /
a wszyscy za nimi biegają / E7 / a /
ja tam najlepiej wiem swoje
tam skarb mój gdzie serce moje
Nie chcę miliona dolarów / F / C /
sławy mi wcale nie trzeba
o jedno tylko Cię proszę
zabierz mnie kiedyś do nieba / d / E7 /
Nie muszę być mistrzem świata
nie muszę najwyżej skakać
choć jestem ostatnia na ziemi
w niebie się wszystko odmieni
Buble i największe hity / cis / gis /
szare końce i zaszczty / A / E Gis7 /
różnie uśmiechasz się losie / cis / gis /
a ja mam to po prostu w nosie! / fis / F G /
Matko Jezusa, powiedz jak to zrobić mam / G D / e / C D / G /
jak to zrobić, by dobrą być jak Ty / C D / h e /
jak to zrobić, powiedz mi / C D / G /
Matko Jezusa, powiedz jak to zrobić mam
jak to zrobić, by cichą być jak Ty
jak to zrobić powiedz mi
Matko Jezusa, powiedz jak to zrobić mam
jak to zrobić, by świętą być jak Ty
jak to zrobić powiedz mi
16 LAT, TO WCALE NIE ZA MAŁO / A / E /
BY SILNĄ BYĆ I WYGRAĆ WOJNĘ CAŁĄ / E7 / A /
16 LAT, I NIE MÓW, ŻE SIĘ NIE DA / A7 / D /
ZOSTAWIĆ ŚWIAT I PROSTO IŚĆ DO NIEBA / H7 / E7 /
WIELKA MAŁA RADĘ DAŁA – KAROLINA, KAROLINA / D A / D A / E / A /
JEZUSOWI ZAUFAŁA – KAROLINA, KAROLINA / D A / Cis7 fis / H7 / E7 /
16 LAT I SERCE PEŁNE BOGA
ZOBACZYŁ ŚWIAT CO ZNACZY PROSTA DROGA
16 LAT, TO WCALE NIE ZA MAŁO
BY SILNĄ BYĆ I WYGRAĆ WOJNĘ CAŁĄ
BO CHODZI O TO, ABY CZYSTE CIAŁO
Z CZYSTĄ DUSZĄ RAZEM ZAŚPIEWAŁO
BO CHODZI O TO, ABY DUSZA CZYSTA
Z CIAŁEM CZYSTYM ZATAŃCZYŁA TWISTA
Są takie wiatry, które wieją w twarz / A / fis /
są takie smutki, które sam dobrze znasz
są takie domy gdzie chleba brak
są takie serca, w których mieszka strach
Tak to jest, uwierz mi / D / E /
każdy ma swój własny krzyż / A E / fis /
ale On sprawił że / D / E /
w krzyżu jest życie twe / F G / A /
Są tacy ludzie, którym trudniej żyć
są takie sprawy, których nie miało być
są takie żale, gdzieś w sercu na dnie
są takie rany, tylko Bóg o nich wie
Są takie drogi, co wiodą pod prąd / D / Cis7 /
są takie szczęścia, gdzieś daleko stąd / fis / H7 /
Są takie wiatry, które wieją w twarz / A / fis /
są takie smutki, które sam dobrze znasz
są takie domy gdzie chleba brak
są takie serca, w których mieszka strach
Tak to jest, uwierz mi / D / E /
każdy ma swój własny krzyż / A E / fis /
ale On sprawił że / D / E /
w krzyżu jest życie twe / F G / A /
Są tacy ludzie, którym trudniej żyć
są takie sprawy, których nie miało być
są takie żale, gdzieś w sercu na dnie
są takie rany, tylko Bóg o nich wie
Są takie drogi, co wiodą pod prąd / D / Cis7 /
są takie szczęścia, gdzieś daleko stąd / fis / H7 /
REF.: Anioł pasterzom mówił / D A / E fis / D A / E A /
Chrystus się wam narodził
Anioł pasterzom mówił / A h / E A /
Chrystus się wam narodził / cis fis / H E /
w Betlejem - nie bardzo podłym mieście / A D / A D / h E /
narodził się w ubóstwie / A D / H7 E /
Pan wszego stworzenia / A h / E A /
Chcąc się dowiedzieć tego
poselstwa wesołego,
bieżeli do Betlejem skwapliwie
znaleźli Dziecię w żłobie,
Maryję z Józefem
Taki Pan chwały wielkiej
uniżył się Wysoki;
pałacu kosztownego żadnego
nie miał zbudowanego
Pan wszego stworzenia
PRZYBIEŻELI DO BETLEJEM PASTERZE / G / GC G/
GRAJĄC SKOCZNIE DZIECIĄTECZKU NA LIRZE
CHWAŁA NA WYSOKOŚCI, CHWAŁA NA WYSOKOŚCI / G E / a D /
A POKÓJ NA ZIEMI x 2 / G F E / a D G /
ODDAWALI SWE UKŁONY W POKORZE
TOBIE Z SERCA OCHOTNEGO O BOŻE
CHWAŁA...
ANIOŁ PAŃSKI SAM OGŁOSIŁ TE DZIWY
KTÓRYCH ONI NIE SŁYSZELI JAK ŻYWI
CHWAŁA....
DZIWILI SIĘ NAPOWIETRZNEJ MUZYCE
I MYŚLELI CO TO BĘDZIE ZA DZIECIĘ?
CHWAŁA...
OTO MU SIĘ WÓŁ I OSIOŁ KŁANIAJĄ
TRZEJ KRÓLOWIE PODARUNKI ODDAJĄ
CHWAŁA....
I ANIELI GROMADAMI PILNUJĄ
PANNA CZYSTA WRAZ Z JÓZEFEM PIASTUJĄ
CHWAŁA....
POZNALI GO MESYJASZEM BYĆ PRAWYM
NARODZONYM DZISIAJ PANEM ŁASKAWYM
CHWAŁA....
MY GO TAKŻE BOGIEM ZBAWCĄ JUZ ZNAMY
I Z CAŁEGO SERCA WSZYSCY KOCHAMY
CHWAŁA....
W Betlejem, w Betlejem się wydarzyło / G C / GD G / G C / GD G /
Zbawienie, Zbawienie z nieba zstąpiło / G C / GD G / G C / GD G /
Boży Syn, Boży Syn z nieba zstępuje
ludzki ród, ludzki ród z grzechu ratuje
W Betlejem, w Betlejem takie są dziwy
Człowiek to, Człowiek to a Bóg prawdziwy
Niebo nam się pokłoniło / D G/
Dzieciątko się narodziło / D G /
w Betlejem, w Betlejem / C G /
się wydarzyło ! / D G / x 2
Maryja, Maryja Dziecię piastuje
a Józef, a Józef szopy pilnuje
Króle trzej, króle trzej dary składają
nisko się, nisko się Bogu kłaniają
Kto żywy, kto żywy niechaj pobieży
Bogu się, Bogu się chwała należy
Ref. : W Betlejem ! w Betlejem ! /C G / D e /
/ C G / D G /
REF: Lulaj, lulaj, lulaj, lulaj / C G / D G /
lulaj, lulaj, lulaj, lulaj / C G / D G /
Lulajże Jezuniu, moja perełko / G a / D G /
lulaj ulubione me pieścidełko / e a / D G /
/: Lulajże Jezuniu, lulajże lulaj / G C / D G /
a Ty Go Matulu, w płaczu utulaj :/ / e a / D G /
Zamknijże znużone płaczem powieczki,
utulże zemdlone łkaniem usteczki
Lulajże Jezuniu.................
Lulajże pięknuchny mój Aniołeczku,
lulajże maluchny świata kwiateczku
Lulajże Jezuniu ....................
Cyt, cyt, cyt, wszyscy się spać zabierajcie,
mojego Dzieciątka nie przebudzajcie
Lulajże Jezuniu .....................
Chodził Anioł po świecie, od domu do domu /G CG/ GD G/
nie zapomniał wieści tej przekazać nikomu /G CG/ GD G/
hej Aniołku dobrze, że chodzić ci się chciało /C / G FD/
kto by nam powiedział co w Betlejem się stało /G CG/ GD G/
Chodził Anioł po świecie, w bieluśkim kubraku
mówił królom by w górze poszukali znaku
hej Aniołku dobry Bóg, z nieba cię posyła
by ogłosić, że miłość wiecznie będzie żyła
Chodził Anioł po świecie, chodził za jezusem
śpiewał, na gitarze grał, jeździł białym busem
hej Aniołku miło cię widzieć na tej ziemi
źle ci tu nie będzie bo jesteś między swemi
Chodził Anioł po świecie, jeża miał przy boku
czasem było wesoło, czasem łezka w oku
hej Aniołku dobrze jak chodzi się parami
bo najgorsze w życiu jest, gdy jesteśmy sami
Chodził Anioł po świecie, zmęczył się co nieco
teraz inne anioły, do głoszenia lecą
hej Aniołku zostań tu, w domu miejsca wiele
a i w sercu miejsce jest dla ciebie aniele
Chodził Anioł po świecie, ogłaszał nowinę
że niebiosa dały nam Maleńką Dziecinę
hej Aniołku bo ja też mam dziś ogłoszenie
niechaj wszyscy wiedzą, że kocham cię szalenie
Wśród nocnej ciszy głos się rozchodzi: / H A / H A / H A / H A /
wstańcie pasterze, Bóg się wam rodzi
/: Czym prędzej się wybierajcie
do Betlejem pospieszajcie
przywitać Pana, przywitać Pana :/
Poszli, znaleźli Dzieciątko w żłobie
z wszystkimi znaki danymi sobie
/: Jako Bogu cześć Mu dali,
a witając zawołali
z wielkiej radości, z wielkiej radości :/
Ach witaj Zbawco, z dawna żądany
tyle tysięcy lat wyglądany.
/: Na Ciebie króle, prorocy
czekali a Tyś tej nocy
nam się objawił, nam się objawił :/
I my czekamy na Ciebie Pana
a skoro przyjdziesz na głos kapłana
/: Padniemy na twarz przed Tobą
wierząc żeś jest pod osłoną
chleba i wina, chleba i wina :/
Gruchnęła nowina /F a/B C/
rodzi się Dziecina
w stajence na sianie
ma swoje posłanie
ref: Hej! co za wydarzenie /D h/e A/
hej! Boże Narodzenie /D h/e A/
hej! raduj się kto może /D h/e A/
Narodzenie Boże /B C/ D /
Pasterze śpiewają
bydlęta klękają
w Betlejem się stało
oj, będzie się działo
Od wieków prorocy
śnili o tej nocy
gdy z grzechu niewoli
Pan Bóg nas wyzwoli
Nie w blasku, nie w chwale
nie chcieli Cię wcale
w nędzy i w pokorze
zrodziłeś się Boże
REF: Dzisiaj, dzisiaj x 3 / AD A/ AD A / AD A/
w Betlejem / fis E A /
Dzisiaj w Betlejem, dzisiaj w Betlejem, wesoła nowina / A / A / A h / E /
że Panna czysta, że Panna czysta, porodziła Syna
/: Chrystus się rodzi, nas oswobodzi / E / A /
Anieli grają, Króle witają / E / A /
Pasterze śpiewają, bydlęta klękają / A cis / D E /
Cuda, cuda ogłaszają :/ / A D / E A /
Maryja Panna, Maryja Panna dzieciątko piastuje
i Józef Święty, i Józef Święty Ono pielęgnuje
Chrystus się rodzi.....
Choć w stajeneczce, choć w stajeneczce Panna Syna rodzi
przecież On wkrótce, przecież On wkrótce ludzi oswobodzi
Chrystus się rodzi......
W Dzień Bożego narodzenia /A H/A H/A H/A H/
cały świat raduje się
bo to radość bez wątpienia
oto jest niewoli kres
ref: Hej kolędo, hej, hej, hej /cis/cis/Fis/Fis/
razem z wiatrem wiej nam wiej /A / A H / cis / cis /
Ponad nami gwiazda świeci
do Betlejem wiedzie nas
dla dorosłych i dla dzieci
świętowania nastał czas
Pada, pada śnieżek biały
sanie jadą prosto w las
anioł stanął oniemiały
gdy zobaczył wszystkich nas
Choineczki ciepły blask
zimne dłonie nam ogrzewa
zaśpiewajmy wszyscy wraz
niech kolęda mknie do nieba
NIEBU NA CHWAŁĘ, PIEKŁU NA ZŁOŚĆ /G/FG/
DZISIAJ NA ZIEMIĘ PRZYCHODZI GOŚĆ /G/FG/
NOWE PRAWDY I ZASADY /G/FG/
MARSZE, WIECE I PARADY
SZKLANE KULE, AMULETY
WAHADEŁKA I SEKRETY
ŚWIĘTE WOJNY, TERRORYŚCI
DYKTATORZY, POPULIŚCI
HEJ, PANOWIE, O CO CHODZI?
PRZECIEŻ BÓG SIĘ RODZI!
WŁADZA, SŁAWA I PIENIĄDZE
TO NIE WSZYSTKIE ŚWIATA ŻĄDZE
CZYSTA MIŁOŚĆ JEST PRADZIWA
Z TYM NIESTETY RÓŻNIE BYWA
ŁAPIĄ SIĘ ZA GŁOWĘ ŚWIĘCI
CORAZ SZYBCIEJ ŚWIAT SIĘ KRĘCI
HEJ, PANOWIE, CO SIĘ DZIEJE?
DZIŚ NIEBO GOREJE!
NOWE PRAWDY I ZASADY
MARSZE, WIECE I PARADY
TOLERANCJA, ELEGANCJA
CZARY- MARY, CHIROMANCJA
SZKLANE KULE, AMULETY
WAHADEŁKA I SEKRETY
HEJ PANOWIE, O CO CHODZI?
PRZECIEŻ BÓG SIĘ RODZI!
ŚWIĘTE WOJNY, TERRORYŚCI
DYKTATORZY, POPULIŚCI
UNIE, PAKTY I UKŁADY
NA UKŁADY NIE MA RADY
BOMBY, CZOŁGI, KARABINY
I INNE DZIWNE MASZYNY
HEJ PANOWIE, CO SIĘ DZIEJE?
DZIŚ NIEBO GOREJE!
WŁADZA, SŁAWA I PIENIĄDZE
TO NIE WSZYSTKIE ŚWIATA ŻĄDZE
CZYSTA MIŁOŚĆ JEST PRADZIWA
Z TYM NIESTETY RÓŻNIE BYWA
ŁAPIĄ SIĘ ZA GŁOWĘ ŚWIĘCI
CORAZ SZYBCIEJ ŚWIAT SIĘ KRĘCI
HEJ PANOWIE, CO JEST GRANE?
DZIECIĘ JEST NAM DANE!
NIEBU NA CHWAŁĘ, PIEKŁU NA ZŁOŚĆ
DZISIAJ NA ZIEMIĘ PRZYCHODZI GOŚĆ
Cicha noc, święta noc / E / E / gis / gis g /
Pokój niesie ludziom wszem, / fis / H / E / E7 /
a u żłóbka Matka Święta / A / Bdim / E / E7 /
czuwa sama uśmiechnięta / A / Bdim / E / Cis7 /
nad Dzieciątka snem / fis / H / cis / Fis7 /
nad Dzieciątka snem / E / H / A / E /
Cicha noc, święta noc
Pastuszkowie od swych trzód
biegną wielce zadziwieni
za anielskich głosem pieni
gdzie się spełnił cud
gdzie się spełnił cud
Cicha noc, święta noc
Narodzony Boży Syn
Pan wielkiego majestatu
niesie dziś całemu światu
odpuszczenie win
odpuszczenie win